Tak jak wyżej,dzisiaj będzie o ćwiczeniach frywolitki czółenkiem.Trochę już frywolitkowałam ale tylko na igle.Zawsze twierdziłam ze czółenko to dla mnie "czarna magia".Jednak jak zobaczyłam filmiki Ani-Maranty(
KLIK) to stwierdziłam ,ze muszę spróbowac.To moje pierwsze czółenkowe kolczyki:
no niestety nie zachwycają,sa krzywe,zle dociągnięte,ale i tak byłam "dumna"ze udało mi się je zrobić.Dokupiłam drugie czółenko i nie poddając się cwiczyłam dalej.A to waniki moich cwiczeń:
i jeszcze na koniec zakładka do ksiazki
Jak na dzisiaj to chyba juz wystarczy.
Wsyzstkie słowa krytyki i porad mile widziane :)
te kolczyki są tak ładne, że w cale nie wyglądają na pierwsze :)
OdpowiedzUsuń