zrobiłam pierwsze kolczyki,niestety widać jeszcze niedociagniecia,ale mam nadzieje ze następne (o ile jeszcze jakieś beda) beda juz lepsze.
Kiedyś szukając cos w internecie zobaczyłam naszyjniki które bardzo mi się spodobały. Nie byłabym soba gdybym nie sprobowala takiego zrobić. A oto co mi wyszło:
Dzisiaj schowałam gleboko moje wszystkie koraliki z postanowieniem ze muszę pokonczyc rozpoczęte prace.Nie wiem jak długo wytrzymam w tym postanowieniu,ale mam nadzieje ze następny post nie będzie znowu "koralikowy".
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz